Ówczesny Prezydent Polski poleca wszystkim młodym brać kredyt na mieszkanie.
Przypomnijmy sobie ten krótki filmik. Młody człowiek pyta prezydenta Bronisława Komorowskiego jak żyć: Jak za płacę w wysokości 2000 tysięcy kupić mieszkanie?
Jak widzimy recepta zawodowego polityka jest prosta: skończyć studia i wziąć kredyt ?
Czy to faktycznie takie proste jak mówi prezydent Komorowski?
Biorąc pod uwagę ceny mieszkań w dużych miastach (np. w Warszawie za kawalerkę trzeba zapłacić 200 tysięcy złotych), to rada prezydenta Komorowskiego wydaje się być mocno chybiona. Nawet zakładając, że młody człowiek (czy też jego siostra o którą pyta prezydenta) dostaliby wsparcie w ramach programu „Mieszkanie dla Młodych” (MDM) z uzyskaniem (nie wspominając o spłacie kredytu) byłby duży kłopot.
Wysokość raty równej w 25-letnim kredycie z oprocentowaniem 3,8 proc. | ||
---|---|---|
Kwota kredytu | Wysokość raty równej | Wskaźnik DTI (stosunek wysokości raty do miesięcznego dochodu 2 tys. zł) |
200 000 zł | 1 033,71 zł | 51,69% |
220 000 zł | 1 137,08 zł | 56,85% |
240 000 zł | 1 240,46 zł | 62,02% |
260 000 zł | 1 343,83 zł | 67,19% |
280 000 zł | 1 447,20 zł | 72,36% |
300 000 zł | 1 550,57 zł | 77,53% |
Wyliczenia 2017 KredytnaTeraz.pl |
Jak widać nawet kupno mieszkania za 200 tysięcy złotych spowodowałoby, że siostra młodzieńca musiałaby oddawać ponad połowę zarobków, żeby spłacić kredyt. Ale czy to jedyne koszty? Oczywiście, że nie. Sam kredyt to tylko jedna z pozycji w katalogi kosztów stałych ,które każdy z nas ponosi. Do tego dochodzą media, czynsze itp. Całość zobowiązań stałych przeciętnego leminga żyjącego w Polsce z pewnością przekracza 2000 zł miesięcznie.
Partia Prawo i sprawiedliwość pokazuje jak bierze się kredyt
Przejdźmy do czynów. PIS sam jako partia bierze kredyty liczone w milionach złotych.
Jak podawał swego czasu dziennik Fakt przed wyborami w 2015 roku, Prawo i Sprawiedliwość zaciągnęło kredyt w banku PKO BP. Mogło chodzić nawet o 20 mln złotych! Podobno partia Jarosława Kaczyńskiego miała problemy finansowe i z tego powodu potrzebowała zastrzyku gotówki. To ciekawe postępowanie…
Przypomnijmy tylko, wysokość dotacji dla partii politycznych w kadencji sejmu przed 2015:
PO- 48 mln zł
PiS- 47 mln zł
PSL- 12 mln zł
SLD- 11 mln zł
Ruch Palikota- 7 mln zł.
Nie znamy warunków, na jakich PiS dostanie kredyt. Sam jednak fakt, że – jak wspomina prominenty polityk partii – warunki będą preferencyjne, świadczy o tym, że nie ma w partiach politycznych woli do realizowania twardej polityki wobec banków. Nie ma chyba również co liczyć na to, że skończy się praktyka finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Z czegoś trzeba w końcu spłacać zaciągnięte kredyty.
Politycy biorą kredyt tu i teraz na Polaków
Właśnie tak to wygląda. Politycy biorą coraz więcej kredytów. Zadłużenie polski rośnie cały czas. Tylko poprzez sztuczki księgowe rzekomo w 2013 roku przestało rosnąć (Minister Rostowski i ukrywanie długów ZUS)
Wniosek – Politycy biorą kredyt więc czemu inni mają go nie brać?